Policjant w dniu wolnym od służby zatrzymał pijanego kierowcę
Ponad promil alkoholu miał w organizmie kierowca mercedesa, który został zatrzymany przez policjanta z bielańskiej komendy, w dniu wolnym od służby. Mężczyznę obowiązywał do 2024 roku zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. 57-latek za swoje zachowanie odpowie przed sądem. Grozi mu teraz kara pozbawienia wolności nawet do lat 5.
-
Sierż. szt. Paweł Siwek
Tuż przed weekendem w Sulejówku, około godziny 13:00, będący w czasie wolnym od służby, policjant z bielańskiej komendy, zwrócił uwagę na samochód marki mercedes, którego kierowca wykonywał niebezpieczne manewry na drodze. Przede wszystkim jechał "zygzakiem" od jednej krawędzi jezdni do drugiej.
Funkcjonariusz podejrzewając, że mężczyzna siedzący za kierownicą może być pod wpływem alkoholu, jechał cały czas za kierowcą i próbował go zatrzymać. Kierowca nie reagował na sygnały sugerujące zjazd na pobocze. Dopiero decyzja policjanta o zablokowaniu drogi zmusiła kierowcę do zatrzymania się. Gdy policjant podszedł do kierowcy i przedstawił się, 57-latek ruszył z piskiem opon i zaczął uciekać.
Po krótkim pościgu sierż. szt. Paweł Siwek zatrzymał kierowcę mercedesa na terenie jednej z posesji. Mężczyzna wysiadając z samochodu miał jeszcze w rękach butelkę z piwem. Funkcjonariusz o zdarzeniu powiadomił dyżurnego z Sulejówka.
57-latek został zatrzymany i poddany badaniu trzeźwości. Przeprowadzone badanie wskazało ponad promil alkoholu w organizmie. Ponadto kierowcę obowiązywał do 2024 roku zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Teraz o losie kierowcy zdecyduje sąd. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 5.
podinsp. Elwira Kozłowska