Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Oszustwo przy sprzedaży mieszkania

10 000 złotych strat poniosła pokrzywdzona, która w Internecie znalazła mieszkanie, które rzekomy właściciel oferował do sprzedaży. Bielańscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy oferowali na portalu sprzedażowym mieszkanie, którego nigdy nie byli właścicielami. Na konto nieuczciwych sprzedawców wpłynęła zaliczka wpłacona przez pokrzywdzoną. Mężczyźni usłyszeli już zarzuty, grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Pod koniec listopada do bielańskiej policji zgłosiła się kobieta, który powiadomiła funkcjonariuszy, że została oszukana na jednym z portali sprzedażowych. Pokrzywdzona w Internecie znalazła mieszkanie, którego kupnem była zainteresowana. Z uwagi na fakt, że przebywała ona w tym czasie poza granicami kraju, nie miała możliwości osobistego spotkania się ze sprzedającymi mieszkanie. Pokrzywdzona wpłaciła na wskazane konto 10 000 złotych tytułem rezerwacji oferowanego jej mieszkania. Do dziś mieszkania nie kupiła, bo sprzedawcy nie byli jego właścicielami. Nie otrzymała również pieniędzy za zwrot rezerwacji.

Sprawą zajęli się policjanci z wydziału do walki z przestępczością gospodarczą. Funkcjonariusze w połowie grudnia udali się do miejsca zamieszkania 20-letniego sprzedawcy i zatrzymali go. Mężczyzna w komendzie przy ulicy Żeromskiego usłyszał zarzut za to, że działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem pokrzywdzonej, w ten sposób, że umieścił na portalu sprzedażowym ogłoszenie o sprzedaży mieszkania i nakłonił pokrzywdzoną do wpłacenia na wskazane konto zaliczki w kwocie 10 000 złotych tytułem rezerwacji, wprowadzając pokrzywdzoną w błąd, co do zamiaru i faktycznych możliwości zrealizowania tej transakcji.

Drugi z mężczyzn został zatrzymany kilka dni temu w swoim mieszkaniu i przewieziony do komendy przy ulicy Żeromskiego. On również usłyszał zarzut za oszustwo. 21-latek okazał się osobą poszukiwaną przez sąd w Skierniewicach i prokuraturę w Pułtusku. Mężczyzna został doprowadzony do aresztu śledczego celem odbycia kary pozbawienia wolności.

Za przestępstwo oszustwa kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do lat 8.

podinsp. Elwira Kozłowska/ea

 

 

Powrót na górę strony