Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Nie miał czym wrócić, wziął więc rower

Data publikacji 08.03.2010

Przyjechał w odwiedziny do dziewczyny, nie miał czym wrócić do domu, wziął więc sobie stojący na klatce schodowej rower. Gdy kilka dni później znowu przyjechał do znajomej, zauważył ogłoszenie. Zadzwonił więc do pokrzywdzonej i zażądał 100 albo 200 złotych za zwrot roweru. Kryminalni zatrzymali 18-latka. Rower już wrócił do właścicielki. Dochodzeniowcy ustalają teraz skąd Kamil S. miał dwa naboje, które policjanci znaleźli podczas przeszukania mieszkania.

Pod koniec lutego właścicielka pozostawiła swój rower na klatce schodowej, niczym go nie zabezpieczyła i wyszła na chwilę z bloku. Była godzina 17:00. Piętnaście minut później kobieta wraz z córką wróciła do bloku, niestety roweru już nie było na klatce. Kobieta postanowiła wywiesić ogłoszenie na klatce. Poprosiła o zwrot roweru i podała numer telefonu do siebie. Kilka dni później, pod wskazany numer zadzwonił jakiś mężczyzna. 18-latek za zwrot roweru zażądał 100-200 złotych. Kamil S. stwierdził, że się „dogadają”. Mężczyzna podał numer telefonu do siebie, lecz po kilku dniach przestał odbierać telefon. Pokrzywdzona wówczas zgłosiła ten fakt na policji.

Kryminalni przeprowadzili szereg czynności operacyjnych, które doprowadziły ich do ustalenia sprawcy. Kilka dni po otrzymaniu zgłoszenia od pokrzywdzonej, policjanci pojechali do miejsca zamieszkania 18-latka, na ulicę Targową. W lokalu znaleźli rower, który był własnością pokrzywdzonej. Oprócz roweru, funkcjonariusze, podczas przeszukania, znaleźli jeszcze dwa naboje.

Kamil S. został zatrzymany. Chłopak tłumaczył się, że przyjechał do dziewczyny i nie miał czym wrócić do domu, przeszedł się więc po klatkach w poszukiwaniu niezabezpieczonego roweru i w końcu go znalazł. Gdy kilka dni później znowu przyjechał do dziewczyny, zauważył ogłoszenie na klatce. Policjanci z dochodzeniówki już przedstawili mu zarzuty za kradzież roweru i żądanie okupu. Funkcjonariusze ustalają teraz skąd pochodzi amunicja i w jaki sposób 18-latek wszedł w jej posiadanie.

eb
 

Powrót na górę strony