Sprzedawali kradzione telewizory
Podejrzewanych o paserstwo zatrzymali bielańscy policjanci. Mężczyźni wpadli na bazarze podczas sprzedawania telewizorów LCD, do których nie mieli żadnych dokumentów. Krzysztof K. oświadczył, że trzy telewizor kupił na giełdzie. Całej czwórce zostały przedstawione zarzuty za paserstwo. Grozi im teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dochodziła 09:00, kiedy policjanci z referatu patrolowego otrzymali od jednego z klientów bazaru informację o sprzedaży przedmiotów pochodzących z przestępstwa. Na miejscu okazało się, że 36-letni Krzysztof K. wraz z trzema swoimi kolegami sprzedawał telewizory LCD różnych marek. Pracownik fabryki, z której skradziono ponad 120 telewizorów, rozpoznał na targowisku 3 modele. Po sprawdzeniu numerów fabrycznych okazało się, że rzeczywiście te telewizory zostały skradzione na początku marca. Sprzedawcy nie mieli żadnych dokumentów potwierdzających legalność towaru. Krzysztof K. oświadczył, że telewizory kupił na giełdzie, żeby dalej sprzedać je z zyskiem.
Policjanci zatrzymali 38-letniego Marka G., 36-letniego Krzysztofa K., 53-letniego Janusza S i 25-letniego Marcina B. Sprawą już zajęli się funkcjonariusze z wydziału dochodzeniowo-śledczego, którzy zbadają, w jaki sposób mężczyzna wszedł w posiadanie sprzedawanych towarów. Czterem mężczyznom zostały przedstawione zarzuty za paserstwo. Grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
eb