Narkotyki pod nogami kierowcy
Policjanci z bielańskiej komendy podczas kontroli Opla zabezpieczyli ponad 4 gramy marihuany. Narkotyki były schowane w kopercie, pod nogami kierowcy. Okazało się, że ich właściciel, 18-letni Olaf P. w momencie, kiedy funkcjonariusze zatrzymali samochód do kontroli chciał za wszelka cenę pozbyć się środków odurzających. Teraz grożą mu 3 lata pozbawienia wolności.
Policjanci z wydziału kryminalnego na ulicy Nałkowskiej, zatrzymali do kontroli Opla. W samochodzie poza kierowcą był jeszcze pasażer. Obaj nerwowo rozglądali się wokół siebie i zerkali wciąż na podłogę auta.
W trakcie wykonanych czynności kryminalni znaleźli kopertę, w której znajdował się zielony susz roślinny. Bardzo szybko funkcjonariusze ustalili do kogo należą narkotyki. Początkowo kierowca twierdził, że środki odurzające stanowią jego własność, jednakże po pewnym czasie, 18-letni pasażer przyznał, że w momencie, kiedy zauważył zbliżających się funkcjonariuszy, natychmiast chciał pozbyć się dowodów swojej winy. Myślał, że rzucając narkotyki pod nogi kierowcy, nikt ich nie znajdzie i on nie poniesie odpowiedzialności. Jak widać bardzo się pomylił. Został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu.
Policjanci przedstawili Olafowi P. zarzut posiadania prawie 5 gramów marihuany. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.
eb