Zrobiła przysługę koleżance
Grażynie R. policjanci z bielańskiej dochodzeniówki przedstawili zarzuty za sfałszowaniu podpisu na umowie o świadczeniu usług telekomunikacyjnych i niekorzystnym rozporządzaniu mieniem jednej z telefonii komórkowych. 46-latka wykorzystała fakt, że koleżanka zrobił jej przysługę i na swoje nazwisko wzięła dla niej telefon komórkowy. Teraz kobieta poniesie odpowiedzialność za swoje postępowanie.
Półtora roku temu jedna z koleżanek postanowił zrobić przysługę drugiej. We dwie udały się do siedziby jednego z operatorów telefonii komórkowej i jedna z nich zawarła umowę o świadczeniu usług telekomunikacyjnych. Pokrzywdzona przekazała koleżance telefon wraz z kartą, a ta zobowiązała się, że będzie co miesiąc regulować płatności. Pokrzywdzona podała do korespondencji adres koleżanki. Po pewnym czasie kobiety straciły ze sobą kontakt. Pokrzywdzona nie wiedziała, że koleżanka, której zobowiązała się płacić rachunki, zadłużyła się na kwotę ponad 2 000 złotych. Całą sprawa wyszła dopiero na jaw, gdy pokrzywdzona chciała skorzystać z dodatkowej usługi, którą proponował operator tej telefonii komórkowej.
Okazało się, że nie dość, że Grażyna R. nie płaciła rachunków, to jeszcze podpisała aneks do umowy, posługując się danymi koleżanki. W ramach nowej umowy 46–latka dostała nowy telefon, wzrosły również rachunki miesięczne. Po pewnym czasie Grażyna R. straciła pracę i tym samym zaczęła mieć problemy finansowe.
Pokrzywdzona złożyła zawiadomienie na policji o sfałszowaniu jej podpisu, zaś operator telefonii komórkowej o niekorzystnym rozporządzeniu mienia przez 46–latkę. Kobieta została zatrzymana i przewieziona do komendy przy ulicy Żeromskiego. Policjanci z sekcji dochodzeniowo- śledczej już przedstawili jej zarzuty. Teraz Grażyna R. musi jeszcze uregulować wszystkie należności.
(eb)