Z fałszywą legitymacją i dopalaczami
Policjanci z Bielan zatrzymali 17-latka, która przerobiła w swojej legitymacji datę urodzenia oraz jej 19-letniego kolegę, który posiadał przy sobie dopalacze. Legitymacja i dopalacze zostały zabezpieczone, a para młodych ludzi trafiła do policyjnego aresztu. Weronice N. zostanie przedstawiony zarzut za posłużenie się podrobionym dokumentem.
Około 19:00, wywiadowcy z Bielan, otrzymali informację, że w Lasku Lindego młodzi ludzie bardzo podejrzanie się zachowują. Policjanci pojechali od razu na miejsce, aby sprawdzić co tam się dzieje. Dwie osoby schowane były w krzakach i przeszukiwały portfel. Policjanci wylegitymował młodych ludzi. 17-latka okazała funkcjonariuszom legitymację szkolną. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie okazało się że osoba o takich danych personalnych nie istnieje. W trakcie rozmowy z nastolatką policjanci ustalili jej prawdziwe dane osobowe. Po dokładnym obejrzeniu legitymacji okazało się, że została zmieniona data urodzenia Weroniki N. Data, która obecnie znajduje się na szkolnej legitymacji wskazuje, że dziewczyna jest już pełnoletnia.
W portfelu 17-latki policjanci ujawnili jeszcze jedną legitymację wystawioną na zupełnie inną osobę, w której również pozmieniane były dane. Oprócz tego znajdowały się tam torebki z dopalaczami. Po zbadaniu ich testerem okazało się, że zawierają one substancje zabronione. Dopalacze stanowiły własność Jarosława W. Zostaną one przekazane biegłemu, który dokładnie zbada ich skład chemiczny.
17-letnia Weronika N i 19-letni Jarosław W. trafili do policyjnego aresztu. Policjanci z sekcji dochodzeniowo- śledczej dzisiaj przesłuchają parę. 17-latce zostanie przestawiony zarzut za przedłożenie policjantom jako autentycznej, podrobionej legitymacji.
eb