Włamał się do szafki koleżanki
Zamiast iść na lekcję historii, poszedł do szatni. Włamał się do szafki koleżanki i wziął z niej 50 złotych i telefon komórkowy. Telefon sprzedał w Centrum przypadkowemu mężczyźnie. Policjanci z Bielan wspólnie z pracownikami szkoły ustalili kim jest sprawca kradzieży. Michał Z. został zatrzymany. 17-latkowi został przedstawiony zarzut za kradzież mienia. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Michał Z. wraz z dwoma kolegami zamiast na lekcję historii postanowił iść na wagary. Koledzy czekali na 17-latka na korytarzu, a on w tym czasie poszedł do szatni pod pozorem wzięcia kurtki. Z szatni wyszedł nie tylko z kurtką, ale również z pieniędzmi i telefonem komórkowym koleżanki.
Właścicielka skradzionych rzeczy jak tylko zorientowała się, że brakuje jej telefonu komórkowego powiadomiła wychowawczynię, a ta wraz z pozostałym personelem zaczęła ustalać kim jest sprawca.
Po przejrzeniu monitoringu szkolnego już było wiadomo kto może stać za kradzieżą. Wczoraj kryminalni zatrzymali trzech uczniów. Bardzo szybko wyszło na jaw, że do szafki w szatni włamał się 17-letni Michał Z.
Licealista przyznał się do zarzucanych czynów. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
eb