Groził, ze żywa nie wyjdzie z mieszkania
Ryszard P. przyszedł do znajomej z butelką wódki. Spotkanie znacznie przedłużyło się w czasie i zaczęło przeszkadzać współlokatorce. 51-latka zwróciła więc uwagę swojej koleżance i jej znajomemu. Niestety to nie spodobało się mężczyźnie i zaczął grozić kobiecie. Policjanci z Bielan zatrzymali pijanego 51-latka. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
51-letnia pokrzywdzona mieszka w lokalu przy ulicy Żeromskiego, wraz ze swoją znajomą, którą opiekuje się. Niestety od pewnego czasu do starszej kobiety zaczął przychodzić jej znajomy. Wówczas oboje spożywali alkohol i bardzo głośno się zachowywali.
Tak było i tym razem. Do mieszkania przyszedł Ryszard P., który oprócz zakupów przyniósł 0,7 litra wódki. Znajomi razem spożywali alkohol, a przy okazji bardzo głośno się zachowywali. Takie zachowanie bardzo przeszkadzało drugiej kobiecie, więc zwróciła im uwagę i poprosiła o ciszę. Niestety to spotęgowało agresję Ryszarda P. wobec 51-letniej kobiety. 51-latek zaczął jej grozić, że pozbawi ją życia, że żywa nie wyjdzie z tego mieszkania. Pokrzywdzona obawiając się spełnienia tych gróźb wezwała policję.
Funkcjonariusze chwilę po otrzymaniu zgłoszenia byli na miejscu. Ryszard P. został zatrzymany. Mężczyzna najpierw trafił do izby wytrzeźwień, a po wytrzeźwieniu do bielańskiej komendy.
51-latek odpowie teraz za kierowanie gróźb karalnych pod adresem kobiety. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
eb