Wziął na siebie kredyt
Policjanci z bielańskiej dochodzeniówki przedstawili zarzuty Grzegorzowi S. Mężczyzna przedstawił fałszywe zaświadczenie w banku i na tej podstawie otrzymał kredyt na samochód o wartości ponad 64 000 złotych. 50-latek oddał samochód zleceniodawcy i nigdy więcej już go nie zobaczył.
W zeszłym roku Grzegorz S. na bazarze Wolumen poznał Pawła. Mężczyzna zaproponował mu pracę, warunkiem otrzymania tej pracy było wzięcie kredytu na samochód, który oczywiście miał spłacać Paweł. Grzegorz S. zgodził się na takie warunki. Wszystkie dokumenty potrzebne do otrzymania kredytu załatwił Paweł.
50-latek całą kwotę, którą dostał w banku przekazał Pawłowi, a ten za pomyślne załatwienie sprawy dał Grzegorzowi S. 2 000 złotych.
Mężczyźni jeszcze kilka razy spotkali się aby odebrać z salonu samochód o wartości ponad 64 000 złotych i zarejestrować go. Po załatwieniu wszystkich formalności kontakt z Pawłem się urwał.
Kredytobiorcę zatrzymali kryminalni z Bielan, tuż po tym, jak bank złożył zawiadomienie o wyłudzeniu kredytu. 50-latkowi został przestawiony zarzut za przywłaszczenie samochodu i przedłożenie jako autentycznego podrobionego zaświadczenia. Grozi za to kara do 8 lat pozbawienia wolności.
eb