Trenował sporty ekstremalne
Policjanci wiele już w życiu widzieli, ale zawsze znajdzie się sytuacja, która powoduje ich zaskoczenie. Oczom mundurowych, którzy pojechali na interwencję, na ulicę Kwitnącą, ukazał się niecodzienny widok. Na dziewiątym piętrze, po parapecie chodził młody mężczyzna. Marcin D. miał ponad 2,5 promila. 19-latek twierdził, że trenuje sporty ekstremalne.
Około południa, na policję zadzwoniła kobieta, która przeraziła się, gdy zobaczyła młodego mężczyznę chodzącego po balustradzie balkonu, znajdującego się na dziewiątym piętrze. Młody człowiek kilka razy przeszedł się w tę i z powrotem po barierce, a na koniec zrobił „jaskółkę”.
Mundurowi błyskawicznie pojechali na miejsce i wówczas zauważyli 19-latka, który przeniósł się na parapet i po nim chodził. Gdy zobaczył policjantów schował się do mieszkania. Funkcjonariusze od razu udali się do mieszkania Marcina D.
19-latek był pijany, miał we krwi ponad 2,5 promila. Twierdził, że chodził po barierce i parapecie, bo uprawia indywidulany sport ekstremalny. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do izby wytrzeźwień. „Sportowiec” zgodził się na dobrowolne poddanie się karze i ukaranie go karą grzywny.
eb