Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Wyszedł z psem, trafił do aresztu

Data publikacji 07.01.2011

Mężczyznę palącego skręta i posiadającego przy sobie pudełko z marihuaną zatrzymali policjanci z Bielan. Wszystko zaczęło się od interwencji strażników miejskich, którzy zainteresowali się 50-latkiem, który spacerował po parku, z psem bez smyczy i kagańca. Filip Z. odpowie teraz za posiadanie środków odurzających. Grozi mu za to kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Filip Z. spacerował ze swoim psem po parku przy ulicy Karpińskiego. Pies był bez smyczy i kagańca, dlatego strażnicy miejscy podjęli wobec właściciela interwencję. W trakcie legitymowania poczuli zapach palonej marihuany. Na miejsce przyjechali od razu przyjechali policjanci z komendy przy ulicy Żeromskiego.

Policjanci ujawnili w kieszeni kurtki skręta. 50-latek sam oddał pudełko z suszem roślinnym. Po zbadaniu testerem okazało się, że jest to marihuana. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj funkcjonariusze z wydziału dochodzeniowo- śledczego przedstawią mu zarzut za posiadanie środków odurzających. Teraz grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

eb


 

Powrót na górę strony