17-latek podejrzany o zabójstwo w rękach Policji
Mężczyzna podejrzany o zabójstwo 46-latka, został zatrzymany. Policjanci z Bielan na rozwiązanie sprawy potrzebowali zaledwie dwóch dni. We wtorek wieczorem w ich ręce wpadł 17-letni Sebastian K. Dzisiaj zostanie przewieziony do prokuratury. Prawdopodobnie zostanie mu przedstawiony zarzut za zabójstwo. Grozi za to kara nawet do 25 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę, policjanci z Bielan otrzymali informację, że w mieszkaniu przy ulicy Czechowa leży zakrwawiony mężczyzna. 46-latka odnalazła właścicielka mieszkania, która przyszła po pieniądze za wynajęcie lokalu. Kobieta powiadomiła policję. Na miejsce natychmiast została skierowana grupa operacyjno-dochodzeniowa z bielańskiej komendy. O sprawie policjanci powiadomili miejscową prokuraturę.
Na miejscu zdarzenia, z udziałem prokuratora, technicy kryminalistyki i dochodzeniowcy przeprowadzili oględziny miejsca i zwłok 46-letniego mężczyzny.
Policjanci z Bielan natychmiast zaczęli szukać sprawcy zabójstwa. Funkcjonariusze ustalali osoby, które mogły mieć związek z przestępstwem, weryfikowali spływające na bieżąco informacje. Z zebranych danych wynikało, że za zbrodnię najprawdopodobniej odpowiedzialny jest przypadkowo poznany mężczyzna. Sebastian K. został zatrzymany we wtorek wieczorem, w podwarszawskiej miejscowości.
Jak się okazało, w trakcie prowadzonych czynności i przesłuchania świadków, kilka dni wcześniej sprawca i ofiara wspólnie spożywali alkohol. Między 17-latkiem a 46-latkiem doszło do kłótni. Policjanci ustalają co było przyczyną kłótni i jak doszło do zabójstwa. Nieżyjącego już mężczyznę kilka dni później odnalazła właścicielka mieszkania.
Dzisiaj mężczyzna zostanie przewieziony do prokuratury. Prawdopodobnie zostanie mu przedstawiony zarzut za zabójstwo. Grozi za to kara nawet do 25 lat pozbawienia wolności.
eb