„To jego blok i jego klatka”
Policjanci z bielańskiej komendy zatrzymali Tomasza C. Mężczyzna trafił do policyjnej celi ponieważ podczas legitymowania zaczął wyzywać interweniujących funkcjonariuszy. Mężczyzna leżał na klatce schodowej twierdząc, że jest to „jego blok i jego klatka i policjantom nic do tego”. Agresywny 26-latek miał ponad 3 promile alkoholu we krwi.
Wszystko zaczęło się, gdy policjanci z Bielan przyjechali na interwencję do awanturującego się mężczyzny, leżącego na klatce schodowej. 26-latek widząc policjantów zaczął ich wyzywać. Pod adresem mundurowych padały wulgaryzmy, Tomasz C. straszył funkcjonariuszy, że pozwalnia ich z pracy. Policjanci kilka razy wzywali mężczyznę do zachowania zgodnego z prawem, jednak jego agresja narastała z każdą chwilą. Mężczyzna został zatrzymany.
Tomasza C. poddano badaniu na zawartość alkoholu w organizmie. Badanie wykazało ponad 3 promile, w związku z tym 26-latek został przewieziony do izby wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu mężczyzna trafi do policjantów z dochodzeniówki, którzy przedstawią mu zarzut znieważenia funkcjonariuszy. Grozi mu kara do 1 roku pozbawienia wolności.
eb