Zabrakło im paliwa
29-letniego Wawrzyńca K. i 30-letniego Pawła J. zatrzymali funkcjonariusze z bielańskiej komendy. Mężczyźni przyjechali po koleżankę, ale zabrakło im paliwa, więc spuścili z baku innego pojazdu paliwo do przygotowanych wcześniej kanistrów. Sprawcy już usłyszeli zarzut kradzieży z włamaniem. Teraz grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Tuż po godzinie 01:00, mundurowi przejeżdżający ulicą Broniewskiego zauważyli dwóch mężczyzny idących z kanistrami. Policjanci postanowili bliżej przyjrzeć się obu kolegom. Okazało się, że przeczucie ich nie myliło. Wawrzyniec K. i Paweł J. schowali się w krzakach i zaczęli coś robić przy stojącym najbliżej nich pojeździe. Gdy mężczyźni zauważyli policjantów rzucili się do ucieczki. Po krótkim pościgu obaj zostali zatrzymani. Wraz z nimi została zatrzymana koleżanka, która czekała na nich w samochodzie.
Policjanci ustalili, że koledzy pomagali koleżance w przeprowadzce i niestety zabrakło im paliwa. Zaparkowali więc samochód przy ulicy Broniewskiego i poszli poszukać pojazdu, z którego mogliby spuścić paliwo. Mężczyźni zdążyli spuścić 30 litrów i zostali zatrzymani przez policyjnych wywiadowców.
Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Już zostały im przedstawione zarzut za kradzież z włamaniem. Grozi za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.
eb