Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Strzelające długopisy, pistolety i kolekcjonerskie zapalniczki

Data publikacji 13.05.2011

Strzelające długopisy, pistolet metalowy z tłumikiem, rewolwer i ponad 60 sztuk amunicji znaleźli kryminalni z Bielan. Właściciel tych rzeczy dzień wcześniej powiadomił policję, że został okradziony przez siostrzeńca, który z jego mieszkania wyniósł 12 sztuk kolekcjonerskich zapalniczek, telefony komórkowe, złoty zegarek i łańcuszek. Teraz pokrzywdzony, który stał się jednocześnie podejrzanym odpowie za nielegalne posiadanie broni i amunicji. Grozi za to kara 8 do lat pozbawienia wolności.

Kilka dni temu do bielańskiej policji wpłynęła informacja o mężczyźnie, który został pobity przez swojego siostrzeńca. Młody mężczyzna uderzył wujka kilka razy w twarz, zabrał mu klucze do mieszkania i wziął z mieszkania złoty łańcuszek. Gdy pokrzywdzony poinformował siostrzeńca, że zgłasza sprawę na policję, 20–latek umówił się z wujkiem, że odda mu klucze do lokalu. W umówionym miejscu na pokrzywdzonego czekał siostrzeniec wraz z trzema kolegami. 20-latek, nie dość że znowu pobił wujka, to z mieszkania zabrał mu jeszcze 3 telefony komórkowe, karty pamięci, złoty zegarek, Mp4 oraz 12 sztuk kolekcjonerskich zapalniczek. 46–letni pokrzywdzony twierdził, że jeden ze sprawców miał broń schowaną pod kurtką.

Sprawą zajęli się od razy bielańscy kryminalni. Jeszcze tego samego dnia w rękach policjantów był siostrzeniec. Mężczyzna przyznał się, że był u wujka i miał ze sobą rewolwer, który jest własnością wujka. 20–latek zakopał jednostkę broni w lasku bielańskim. Kryminalni odnaleźli pistolet we wskazanym miejscu. Mężczyzna oświadczył, że jego wujek, 46-letni Bogdan P. w mieszkaniu ma jeszcze kilka jednostek broni. Kryminalni niezwłocznie udali się do mieszkania 46–latka. W lokalu znaleźli pistolet metalowy z lunetą i tłumikiem, dwa strzelające długopisy, kolbę metalową i ponad 60 sztuk amunicji. Broń i amunicja zostanie wysłana do biegłego balistyka.

Bogdan P. z pokrzywdzonego stał się jednocześnie podejrzanym. Prawdopodobnie jeszcze dzisiaj zostanie mu przedstawiony zarzut za nielegalne posiadanie broni i amunicji. Grozi za to kara do 8 lat pozbawienia wolności. 46-latek, osiem lat temu postrzelił w okolicach przystanku autobusowego trzy osoby.

Policjanci ustalają teraz jaki udział w tym zdarzeniu mieli pozostali zatrzymani mężczyźni. Wśród tych osób, był Łukasz P. który zostanie przewieziony do zakładu poprawczego, w którym został umieszczony decyzją sędziego rodzinnego. Skradzione rzeczy już zostały odzyskane. Sprawa ma charakter rozwojowy.

eb

Powrót na górę strony