Ukradł przyczepkę, a potem złom
Sławomir N. najpierw dokonał kradzieży przyczepy, a kilka dni później z terenu szpitala próbował ukraść pokrywy od studzienek kanalizacyjnych. Policjanci zostali poinformowani przez ochroniarzy, o podejrzanie kręcącym się mężczyźnie. Funkcjonariusze zatrzymali Sławomira N. 50-latkowi grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Właściciel przyczepki samochodowej pozostawił ją na posesji należącej do swojego kolegi. Sławomir N. gdy tylko zorientował się, że brama na teren tej posesji nie jest zamykana na kłódkę, postanowił skorzystać z okazji. 50-latek wziął z podwórka przyczepkę. Kilka dni później na tę przyczepkę załadował pokrywy od studzienek kanalizacyjnych. Podejrzanie kręcącego się mężczyznę, po terenie szpitala, zauważyli ochroniarze, którzy od razu powiadomili policję.
Sławomir N. został zatrzymany przez policjantów i strażników miejskich. Mężczyzna twierdził, ze przyczepę pożyczył, a złom znalazł. 50-latek trafił do policyjnego aresztu. Dochodzeniowcy już przedstawili mu zarzuty za popełnione przestępstwa. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna ma już na swoim koncie wyrok za kradzież. W zakładzie karnym spędził 4 lata.
eb