Sześć zarzutów dla złodzieja
Pięć zarzutów za kradzież z mieszkań i szósty za kradzież w tramwaju, policjanci z dochodzeniówki przedstawili 22–letniemu Łukaszowi C. Mężczyzna został wczoraj zatrzymany przez bielańskich kryminalnych. Pokrzywdzeni oszacowali straty na prawie 2 500 złotych. Złodziej okradał mieszkania wykorzystując to, że drzwi lokalu nie były zamknięte na klucz. Młody mężczyzna kradł głownie torebki, portfele i telefony. Policjanci ustalają teraz, czy sprawca nie ma na koncie jeszcze innych przestępstw. Za kr
Sprawa swój początek miała kilka tygodni temu. Wtedy to doszło do pierwszej kradzieży z mieszkania przy ulicy Szekspira. Kilka dni później okradziono lokal przy ulicy Kasprowicza. Jak ustalili policjanci obecni na miejscu zdarzenia, sprawca wybierał lokale, w których drzwi nie były zamknięte na klucz. Jeśli mieszkanie było otwarte, a domownicy byli zajęci lub nie słyszeli intruza, wtedy złodziej zabierał torebki, telefony i portfele leżące na wierzchu i szybko się oddalał.
Policjanci prowadzący sprawę założyli, że te kradzieże mogą być dokonane przez tą samą osobę. Nad tą sprawą pracowali kilka dni. Po dokładnej analizie materiałów wytypowali złodzieja. Łukasz C. został zatrzymany. Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do kradzieży mieszkaniowych oraz do kradzieży telefonu w tramwaju.
22-latek usłyszał już zarzuty za kradzież mienia. Właściciele skradzionych rzeczy oszacowali straty na prawie 2 500 złotych. Za czyny, których się dopuścił grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
(eb)