Zdemolował mieszkanie
36-letni Piotr G. został zatrzymany po kolejnej awanturze domowej, którą urządził w mieszkaniu przy ulicy Szekspira. Mężczyzna odkąd wyszedł z zakładu karnego znęcał się psychiczne i fizycznie nad swoją matką. O całym zajściu mundurowych powiadomiła pokrzywdzona kobieta. Ofiara zdecydowała się złożyć zawiadomienie o popełnieniu przez syna przestępstwa, kierując się obawą, że groźby zostaną spełnione.
Policję zawiadomiła kobieta, której syn po raz kolejny urządził w domu awanturę. Mężczyzna wrócił w nocy do domu, był bardzo agresywny, wyrwał żyrandol z sufitu, uszkodził aparat telefoniczny, wybił szybę w drzwiach łazienki, groził matce pozbawieniem życia. Policjanci natychmiast pojechali na miejsce. Jak się okazało, 36- latek znęcał się fizycznie i psychicznie nad swoją matką od listopada zeszłego roku, kiedy wyszedł z zakładu karnego.
Kobieta zdecydowała się powiadomić Policję, gdyż tego typu sytuacja nie zdarzyła się po raz pierwszy i pokrzywdzona obawiała się o swoje bezpieczeństwo. Agresja syna coraz bardziej przybierała na sile. Piotr G. uderzył matkę w twarz, szarpał i wyzywał ją słowami wulgarnymi. Ofiara postanowiła w końcu złożyć zawiadomienie o przestępstwie.
Policjanci zatrzymali awanturnika i przewieźli na komendę. Mężczyzna we krwi miał 1,5 promila. Jeszcze dziś usłyszy zarzuty. Za znęcanie się nad najbliższymi Piotrowi G. grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.
eb