Skacząc przez płot zgubił dokumenty
Dzięki obywatelskiej postawie sąsiada i sprawnej akcji bielańskich funkcjonariuszy udało się uniknąć kradzieży i dewastacji altanki. Dwie 15-letni uciekinierki schroniły się na działce przy ulicy Popiela. Towarzyszył im mężczyzna, który uciekając przed policjantami zgubił portfel z dokumentami. Sprawą Kaliny W. i Pauliny S. wkrótce zajmie się sąd rodzinny i nieletnich.
Jeden z mieszkańców stolicy, przebywając na działce przy ulicy Popiela, zauważył, że na posesji u sąsiada kręcą się jakieś podejrzane osoby. Mężczyzna od razu powiadomił policję o takiej sytuacji. Mundurowi w ciągu kilku minut byli na miejscu. Gdy dochodzili do wskazanej przez obywatela działki, zauważyli mężczyznę, który widząc policjantów przeskoczył przez płot. W momencie gdy przeskakiwał przez ogrodzenie, z kieszeni wypadł mu portfel wraz z dokumentami. Mundurowi doskonale więc wiedzą kim był mężczyzna, który pod nieobecności właściciela przebywał na działce.
W altance oprócz mężczyzny, przebywały również dwie 15-latki, które uciekły z domu. Kalina W. i Paulina S. zostały przewiezione na komendę, a stamtąd trafiły z powrotem pod skrzydła swoich opiekunów.
Wkrótce sąd nieletnich rozpatrzy sprawę ucieczki z domu i wdarcia się nieletnich do altanki. Nastolatki z pewności poniosą konsekwencje za swoje nieodpowiedzialne zachowanie.
Dzięki obywatelskiej postawie sąsiada i sprawnej akcji funkcjonariuszy policji udało się zapobiec kradzieży i dewastacji altanki.
(eb)