Pobili sztachetą
Dwóch 17-latków i 15-latek pobiło sztachetą ojca koleżanki za to, że był zbyt srogi dla swojej córki. Żona pokrzywdzonego powiadomiła policję o pobiciu. Kryminalni zatrzymali trzech sprawców. Dwóm zostały przedstawione zarzuty za pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia, trzecim zajmie się sąd dla nieletnich.
Wszystko wydarzył się kilka dni wcześniej. 15-latka wraz z trzema kolegami wracała z imprezy urodzinowej. W czasie drogi poskarżyła się kolegom, ze ojciec jest dla nie bardzo srogi, a ostatnio za to, że się spóźniła, obciął jej włosy. Koledzy postanowili odprowadzić koleżankę do drzwi i sprawdzić czy tym razem nic złego jej nie spotka. Na wszelki wypadek wzięli ze sobą sztachetę. Okazało się, że ojca dziewczyny nie ma w domu. Chłopcy nadal czekali pod mieszkaniem koleżanki. Gdy pokrzywdzony wrócił do domu z pracy i zastał pod drzwiami mieszkania trzech młodych mężczyzn, chciał dowiedzieć się co oni tam robią. Pomiędzy pokrzywdzonym, a nastolatkami doszło do ostrej wymiany zdań. Młodzi mężczyźni długo się nie namyślając zaczęli bić mężczyznę deską. Gdy żona pokrzywdzonego powiadamiała policję o pobiciu, trzej sprawcy uciekli.
Pokrzywdzony zgłosił się do komendy i złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Kilka dni później kryminalni zatrzymali trzech sprawców pobicia. 17-letni Dominik M. i 17-letni Piotr J. odpowiedzą za pobicie z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności. Sprawa 15-letniego Bartka wkrótce trafi do sądu rodzinnego.
eb