Poszukiwany pijany kierowca, bez dokumentów i uprawnień
Policjanci z Bielan w środku nocy zatrzymali 27-letniego mężczyznę, który niepewnie poruszał się swoim samochodem. Jazda od pobocza do osi jezdni utwierdziła policjantów w przekonaniu, że kierowca jest nietrzeźwy. Patrolowcy natychmiast podjęli interwencję Okazało się, że pijany nie miał przy sobie żadnych dokumentów, nie miał nawet uprawnień do prowadzenia pojazdów. Robert W. podawał też fałszywe dane osobowe. Teraz mężczyzna odpowie za przestępstwo i wykroczenia.
W środku nocy, kontrolujących ulicę Marymoncką, bielańskich mundurowych, zaniepokoił młody mężczyzna, który siedział za kierownicą volkswagena. Kierowca wyraźnie nie dawał sobie rady z prowadzeniem pojazdu, jechało od osi jezdni do pobocza. Taki styl jazdy utwierdził policjantów w przekonaniu, że mężczyzna jest nietrzeźwy. Policjanci postanowili zatrzymać kierowcę.
Mężczyzna zatrzymał samochód dopiero po kilku wezwaniach policjantów. Kierowcę poddano badaniu stanu trzeźwości. Badanie wykazało, że 27-latek miał w organizmie 2,7 promila alkoholu. Mężczyzna nie okazał kontrolującym prawa jazdy, gdyż takie uprawnienia nie zostały mu nigdy wydane. Dowodu rejestracyjnego ani polisy ubezpieczeniowej także nie miał. Robert W. podczas kontroli próbował wprowadzić w błąd policjantów podając nieprawdziwe dane.
Wkrótce wyszło na jaw dlaczego 27-latek podawał dane innej osoby. Otóż mężczyzna był poszukiwany przez policjantów z Grójca. Robert W. gdy tylko wytrzeźwieje usłyszy zarzuty, za jazdę pod wpływem alkoholu, wprowadzenie w błąd funkcjonariuszy, brak dokumentów i brak uprawnień do kierowania pojazdami.
Nieodpowiedzialnemu kierowcy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
(eb)