Remontował i kradł
Kryminalni z Bielan zatrzymali 22-letniego Rafała P. który okradł kobietę, u której przeprowadzał remont w lokalu. Pod jej nieobecność wyniósł z mieszkania 8 łańcuszków, 2 zawieszki, 2 pierścionki i kolczyki. Skradzione rzeczy sprzedał, a pieniądze przeznaczył na spłatę długów. Mężczyźnie grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Rafał P. miał długi i postanowił w łatwy sposób zdobyć pieniądze, aby je spłacić. Wykorzystując nieuwagę i nieobecność kobiety, u której wykonywał remont lokalu, przez dwa miesiące wyniósł z mieszkania złotą biżuterię. W sumie zabrał 8 łańcuszków, 2 zawieszki, 2 pierścionki i kolczyki powodując straty sięgające ponad 8 000 złotych. Mężczyzna bez podania przyczyny zrezygnował z wykonywania dalszych prac remontowych.
Pokrzywdzona dopiero kilka tygodni później zorientowała się, że brakuje w domu biżuterii. Od razu powiadomiła o tym policję. Kryminalni z Bielan potrzebowali kilku tygodni aby ustalić gdzie obecnie przebywa 22-latek.
Wczoraj Rafał P. został zatrzymany. Mężczyzna przyznał się do kradzieży biżuterii. Oświadczył, że sprzedał ją w lombardzie za kwotę 1000 złotych, a otrzymane pieniądze przeznaczył na spłatę długów. Funkcjonariusze już przedstawili mu zarzut za kradzież mienia. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
eb