Impreza zakończona zarzutami
35-letni Piotr P. urządził imprezę w swoim mieszkaniu. Nie liczył się zupełnie z tym, że w bloku mieszkają też inni ludzie, którzy w nocy śpią. Głośna muzyka zaczęła przeszkadzać pozostałym mieszkańcom. Policjanci interweniowali dwa razy. W odwecie za wezwanie policji pokrzywdzonemu zostały pomazane i podziurawione drzwi. Sprawcy grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Sprawą w sądzie karnym zakończyły się interwencje policjantów w mieszkaniu przy ulicy Bogusławskiego. Około godziny 01:30 mundurowi udali się pod wskazany adres, w związku ze zgłoszeniem o zakłócaniu ciszy nocnej. Pokrzywdzony poinformował funkcjonariuszy, że od kilku godzin, w mieszkaniu znajdującym się dwa piętra wyżej trwa impreza. Bardzo głośno gra muzyka i nie jest to pierwsza impreza jaką lokatorzy urządzają w tym mieszkaniu w ostatnim czasie. Z uwagi na to, że do tej pory rozmowy z sąsiadem nie poskutkowały, mężczyzna zadzwonił po policję.
Po raz pierwszy policjanci pojechali do 35-latka o godzinie 01:30, ale o godzinie 03:00 byli tam z powrotem. W międzyczasie sąsiad próbował rozmawiać z lokatorem, a nawet wyłączył prąd na klatce. To wzbudziło tylko agresję mężczyzny, który w odwecie za wezwanie policji napisał na lokatora drzwiach obraźliwe słowo i podziurawił mu drzwi.
Piotr P. został zatrzymany. Mężczyzna miał we krwi prawie 2,5 promila. Spowodował straty sięgające około 2000 złotych. Dochodzeniowcy już przedstawili mu zarzut uszkodzenia mienia. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
eb