Zatrzymany po raz drugi
Już po raz drugi w tym roku policjanci z Bielan zatrzymali Jerzego K. Wobec mężczyzny sąd wydał wyrok, zakazujący mu zbliżania się do byłej żony na odległość 200 metrów, zakaz dzwonienia i wysyłania krótkich wiadomości tekstowych. To bardzo nie podoba się 64-latkowi, który już dwukrotnie załamał zakaz sądowy. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Dwanaście lat temu pokrzywdzona rozwiodła się ze swoim mężem, ale dopiero dwa lata temu mężczyzna wyprowadził się z mieszkania. Wówczas mężczyzna trafił na 3 miesiące do aresztu za znęcanie się fizyczne nad kobietą. Sąd wydał postanowienie w tej sprawie i zobowiązał Jerzego K. do opuszczenia lokalu i powstrzymywania się od kontakty z byłą żoną, poprzez zakaz zbliżania się do niej, zakaz dzwonienia i wysyłania wiadomości tekstowych.
Taki wyrok bardzo nie podoba się Jerzemu K. 64-latek już po raz drugi w tym roku poszedł do mieszkania byłej żony, zupełnie ignorując sądowy zakaz i urządził kolejną awanturę. Kobieta znowu wezwała policję.
Bielańscy patrolowcy błyskawicznie pojawili się na miejscu. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. 64-latkowi już przedstawiono zarzuty za niestosowanie się do wyroku sądu. Grozi za to kara do 3 lat pozbawienia wolności.
eb