Uczestnik kursu prawa jazdy jeździł pijany, pod prąd i po trawnikach
19-letni Krystian P. kierując samochodem marki Honda, zakończył swoją jazdę przy ulicy Doryckiej. Nietrzeźwy kierowca jeździł po trawnikach, placu zabaw, pod prąd, aż spowodował kolizję. Młody mężczyzna nie miał uprawnień do kierowania, gdyż właśnie jest uczestnikiem kursu prawa jazdy. Z pewnością w najbliższym czasie nie otrzyma takich uprawnień, dostanie na pewno zarzuty, za które grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Jazda pod wpływem alkoholu to brak wyobraźni i odpowiedzialności za swoje postępowanie. Nawet niewielka dawka osłabia koncentrację i opóźnia refleks. Praktycznie codziennie policjanci zatrzymują kierowców, którzy zdecydowali się na jazdę po kilku „głębszych”. Tacy ludzie często nie zdają sobie sprawy, że w takim stanie stanowią zagrożenie na drodze nie tylko dla siebie samego, ale przede wszystkim dla innych uczestników ruchu.
Policjanci z Bielan wczoraj, tuż po 15:00, otrzymali informację o nietrzeźwym mężczyźnie kierującym samochodem marki Honda. O tym fakcie powiadomił policję świadek, który przypuszczał, że mężczyzna może być pijany. Chwilę później kierowca Hondy spowodował kolizję. Mundurowi, na ulicy Doryckiej zatrzymali Krystiana P. W pobliżu stały dwa uszkodzone pojazdy. Szybko wyszło na jaw, że kierowca Hondy jest pod znacznym wpływem alkoholu, we krwi miał prawie 3 promile. Świadkowie zeznali, że mężczyzna jeździł po trawnikach, placu zabaw, spowodował w końcu kolizję, a potem próbował odjechać „pod prąd”.
19-latek trafił do izby wytrzeźwień. Okazało się, że Krystian P. nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami, obecnie jest w trakcie kursu prawa jazdy. Młody mężczyzna z pewnością w najbliższym czasie nie otrzyma upragnionego dokumentu, otrzyma za to zarzuty od bielańskich dochodzeniowców za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości i za liczne wykroczenia, które popełnił.
eb