Zarzuty za paserstwo
Policjanci z Bielan zatrzymali 31-letniego Karola O, który zaoferował do sprzedaży telefon pochodzący z kradzieży, do której doszło w centrum handlowym. Pokrzywdzona wyceniła aparat na kwotę 549 złotych. Sprawca wystawił aparat na aukcji internetowej. Mężczyzną już zajęli się policjanci z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Teraz za paserstwo sprawca odpowie przed sądem.
W połowie marca kobiecie robiącej zakupy został skradziony telefon. Swoją własność trzymała w kieszeni kurtki, z której nieznany sprawca wyjął aparat, wykorzystując nieuwagę właścicielki. Kobieta dopiero po kilku godzinach zorientowała się, że została okradziona. Pokrzywdzona wyceniła telefon na kwotę 549 złotych.
Właścicielka aparatu telefonicznego zgłosiła fakt kradzieży w komendzie przy ulicy Żeromskiego. Kryminalni od razu zajęli się tą sprawą. Wykonali szereg czynności operacyjnych zmierzających do ustalenia gdzie obecnie znajduje się telefon, w czyim jest posiadaniu i w końcowym rezultacie do zatrzymania pasera.
Po kilku tygodniach intensywnej pracy kryminalni zatrzymali Karola O. Policjanci ustalili, że mężczyzna dwukrotnie wystawił telefon na aukcji internetowej. Obecnie jest on w posiadaniu osoby z Bielska- Białej.
Mężczyzna został zatrzymany, a odzyskanie telefonu jest tylko kwestią czasu. Dochodzeniowcy już przedstawili 31-latkowi zarzut paserstwa. Grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Apelujemy do wszystkich osób, aby wykazywały się ostrożnością i rozwagą przy zakupie rzeczy po okazyjnych cenach. Zwykle takie przedmioty pochodząc z przestępstwa kradzieży lub rozboju. Kupujący prędzej czy później zostanie ustalony i zatrzymany. Nie dość, że przedmiot zostanie mu odebrany, to jeszcze naraża się na odpowiedzialność karną i odpowiada przed sądem jako paser.
eb