Butelką w samochód
Butelka po alkoholu wylądowała na masce samochodu marki Volvo. Pojazd zaparkowany był pod blokiem przy ulicy Szegedyńskiej. Lokator z 5 piętra wyrzucił ją z mieszkania przez okno. Arnold T. trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Wszystko zaczęło się około 20:30. W mieszkaniu przy ulicy Szegedyńskiej, przebywał pijany Arnold T. 27-latek wyrzucił przez okno, z 5 piętra butelkę po alkoholu. Niestety upadła ona na maskę samochodu zaparkowanego pod blokiem. Na szczęście całe to zdarzenie widział jeden z sąsiadów.
Taki widok ukazał się oczom policjantów, którzy przybyli na miejsce. Mundurowym udało się wejść do mieszkania, w którym znajdował się mężczyzna. 27-latek został zatrzymany i przewieziony do izby wytrzeźwień. Mężczyzna został przebadany na zawartość alkoholu we krwi. Badanie wykazało ponad 2 promile.
Właściciel Volvo wycenił straty na kwotę 1200 złotych. Po wytrzeźwieniu Arnoldowi T. został przedstawiony zarzut za zniszczenie mienia. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
eb