Okradli znajomych i babcię
Minione Święta Wielkanocne na długo pozostaną w pamięci współlokatorów Magdaleny R. i Łukasza S. oraz babci Magdaleny R. Osobom tym zostały skradzione telefony komórkowe, pieniądze i aparat fotograficzny. 28-latek i 25-latka wykorzystali świąteczna atmosferę, licząc, że nikt nie zorientuje się, że to właśnie oni są sprawcami kradzieży. Kryminalni z Bielan zatrzymali parę, a dochodzeniowcy przedstawili im zarzuty.
28-letni Łukasz S. i 25-letnia Magdalena R. podczas tegorocznych świąt wielkanocnych postanowili okraść swoich znajomych i babcię. Mieli nadzieję, że nikt nie zorientuje się, że za kradzieżą telefonów, pieniędzy i aparatu stoją właśnie oni.
Para wspólnie ze współlokatorami urządziła sobie imprezę. Następnego dnia rano znajomi zorientowali się, że z ich pokoju zniknęły dwa telefony komórkowe i 1100 złotych. Oprócz 28-latka i 25-latki w domu nikogo więcej nie było. Współlokatorzy od razu zgłosili tę sprawę policji.
Magdalena R., w pierwszy dzień świąt odwiedziła też swoją babcię. Kobieta jeszcze tego samego dnia zorientowała się, że wnuczka ją okradł. Pokrzywdzona chciał zrobić zdjęcie swojej prawnuczce i wówczas wyszło na jaw, że w mieszkaniu nie ma aparatu. 25-latka już wcześniej kradła z domu różne rzeczy, ale babcia nie zgłaszała tego. Tym razem miarka się przebrała i kobieta złożyła zawiadomienie na policji.
Policjanci z wydziału kryminalnego kilka dni po świętach zatrzymali parę złodziei. Funkcjonariusze z Bielan i Śródmieścia odzyskali oba telefony. Łukasz S. odpowie za kradzież telefonu i pieniędzy, zaś Magdalena R. dodatkowo za kradzież aparatu fotograficznego.
(eb)