Narkotyki w plecaku, etui, kurtce i staniku
Pięcioro znajomych wracających z koncertu w Warszawie zatrzymali patrolowcy z Bielan. Troje z nich posiadało przy sobie narkotyki, ponadto kierowca samochodu posłużył się dokumentem należącym do brata. W sumie policjanci zabezpieczyli 171 gramów marihuany i amfetaminy. Wszyscy już usłyszeli zarzuty.
Tuż po północy patrolowcy z Bielan zatrzymali do kontroli pojazd marki Seat. W samochodzie znajdowało się pięć osób. Kierowca okazał prawo jazdy należące do swojego brata. W trakcie przeszukania pojazdu policjanci ujawnili plecak i etui, w którym znajdowało się ponad 170 gramów marihuany. W bagażniku, w kurtce znaleźli kolejną torebkę z narkotykami. Ponadto podczas przeszukania, u 27-letniej kobiety, w staniku, policjanci znaleźli dwa skręty z marihuaną.
Cała piątka została zatrzymana i osadzona w policyjnym areszcie. Dochodzeniowcy, trójce znajomych przedstawili zarzuty, pozostałe osoby zostały przesłuchane w charakterze świadków. 33-letni Marcin S., 27-letnia Paulina S. i 27-letni Adrian P. już usłyszeli zarzuty za posiadanie środków odurzających. Ponadto Adrian P. usłyszał zarzut za posłużeniem się dokumentem należącym do innej osoby. Sprawcom grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
eb