Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zgłaszając rozbój chciał zapewnić sobie alibi

Data publikacji 19.02.2013

Policjanci z Bielan ustalili dlaczego nastolatek wymyślił tę niewiarygodną historię. 14-latek chcą usprawiedliwić się przed matką za spóźnienie powiedział, że został porwany i okradziony. Ta historia miała jeszcze zapewnić mu alibi, gdyż w tym czasie wraz z trzema kolegami napadł na starszą kobietę. Teraz sprawa 14-letniego Sebastiana, dwóch 14-letnich Dawidów i 13-letniego Bartłomieja swój finał znajdzie w sądzie rodzinnym.

Historia, którą przedstawił 14-latek policjantom, brzmiała bardzo niewiarygodnie. Nastolatek około 16:00 na przystanku przy ulicy Reymonta miał zostać napadnięty. Sprawcy przyłożyli mu nóż do gardła, założyli mu worek na głowę, potem wrzucili do samochodu, pobili i okradli. Chłopak sam się uwolnił i powiadomił o tym napadzie matkę, a ona od razu policjantów.

Policjanci z wydziału do spraw nieletnich od początku nie dali wiary tym opowieściom i zaczęli wnikliwie badać i analizować sprawę. Bardzo szybko ustalili pierwszy powód przedstawienia tej mrożącej krew w żyłach historii. Otóż młody człowiek po raz kolejny wracając do domu, nie przyszedł na określoną godzinę i chcąc wytłumaczyć się przed matką opowiedział jej tę historię. Szybko wyszło na jaw, że to nie jest jedyny powód. 14-latek wraz z 13-latkiem i dwoma rówieśnikami w tych właśnie okolicach dokonał rozboju na starszej kobiecie i historia, którą przedstawił miała być jego alibi.

Funkcjonariusze z Bielan już przesłuchali czterech nieletnich sprawców. 14-letni Sebastian, dwóch 14-letnich Dawidów i 13-letni Bartłomiej z pewnością odpowiedzą za swoje postępowanie. Ich sprawa wkrótce trafi do sądu rodzinnego i sądzie podejmie decyzję o ewentualnym zastosowaniu wobec nich odpowiedniego środka oddziaływania wychowawczego.

eb
 

Powrót na górę strony