Napadli na koleżankę z podwórka
Zaledwie dwóch dni potrzebowali bielańscy wywiadowcy i policjanci z wydziału do spraw nieletnich, aby zatrzymać czworo nastolatków, którzy dokonali rozboju na swojej koleżance. Sprawcy zabrali jej telefon komórkowy, jednocześnie grożąc, że jeśli powiadomi Policję podpalą jej klatkę schodową. 13-letnią Aleksandrą, 15-letnim Markiem, -letnim Piotrem i 15–letnią Katarzyną wkrótce zajmie się sąd rodzinny.
14-letnia pokrzywdzona z pewnością nie przypuszczała, że koledzy i koleżanki, których zna z podwórka zachowają się wobec niej w ten sposób. Nastolatka niczego nie podejrzewając zatrzymała się w Parku im. Żołnierzy Żywiciela, przy grupie znajomych aby porozmawiać, a chwilę później została obezwładniona i został jej zabrany telefon komórkowy. Sprawcy zażądali za oddanie aparatu telefonicznego 8 złotych. Dodatkowo grozili jej, że jeśli powiadomi o tym Policję to podpalą klatkę schodową, w której mieszka. Wystraszona dziewczyna opowiedziała o całym zdarzeniu matce, która następnego dnia poinformowała o tym fakcie bielańską policję.
Funkcjonariusze z wydziału do spraw nieletnich i policyjni wywiadowcy od razu zajęli się tą sprawą. Policjanci w ciągu dwóch dni zatrzymali całą czwórkę i odzyskali skradziony telefon komórkowy. 13-letnia Aleksandra, 15-letni Marek, -letni Piotr i 15–letnia Katarzyna już zostali przesłuchani. Cała czwórka odpowie za rozbój. O dalszych losach nastolatków zdecyduje sąd rodzinny.
eb