Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Dzielnicowi zatrzymali za złamanie zakazu sądowego

Data publikacji 25.10.2013

„Lokalni” stróże prawa doskonale znają swoich mieszkańców i ich przeszłość kryminalną. Tak było i tym razem. Dzielnicowi z Bielan zatrzymali mężczyznę, który usiadł za kierownicą swojego pojazdu, mimo iż obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Zakaz ten obowiązywał 25-latka do listopada przyszłego roku. Ponadto Kazimierz J. odpowie jeszcze za posiadanie telefonu pochodzącego z kradzieży.

Dzielnicowy powinien znać rejon, w którym pełni służbę jak własną kieszeń. Podobnie problemy lokalnej społeczności nie powinny stanowić dla niego żadnej tajemnicy. Dzielnicowy musi znać swoich "podopiecznych", rozmawiać z nimi i pomagać w rozwiązywaniu problemów i zapobiegać wszelkim niebezpieczeństwom. Co więcej lokalny stróż prawa powinien mieć rozeznanie, kto może ewentualne zagrożenia stwarzać. Musi więc znać osoby, które na przykład ze względu na swoją kryminalną przeszłość lub prowadzony tryb życia mogą stwarzać niebezpieczeństwo dla innych. Tak było i tym razem.

Około 19:00 dzielnicowi pełnili służbę w rejonie ulicy Kasprowicza. W pewnym momencie ich uwagę zwrócił mężczyzna jadący pojazdem marki Opel. Dzielnicowi od razu skojarzyli, że właściciel tego samochodu ma orzeczony sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli. Po sprawdzeniu w systemie informatycznym, funkcjonariusze potwierdzili informację, że Kazimierz J. złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Zakaz został orzeczony przez żoliborski sąd za kierowanie pod wpływem alkoholu. Podczas interwencji okazało się również, że jest on poszukiwany przez żoliborską prokuraturę do ustalenia miejsca pobytu. Ponadto miał przy sobie telefon komórkowy pochodzący z kradzieży, który poszukują policjanci z komisariatu na Bemowie.

25-latek po przewiezieniu na komendę, trafił w ręce bielańskich dochodzeniowców. Policjanci jeszcze dziś przedstawią mu zarzut złamania sądowego zakazu oraz paserstwa. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

eb

Powrót na górę strony