Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Chciał pomóc koledze zacierając ślady

Data publikacji 29.01.2009

Kilka dni temu sąd zastosował wobec Alberta S., 3-miesieczny areszt za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Nożownik zaatakował wówczas dwóch mężczyzn i zabrał im telefony komórkowe, zadając przy tym ciosy nożem. Obaj pokrzywdzeni trafili do szpitala. Bielańscy kryminalni zatrzymali kolejna osobę mającą związek z tamtymi zdarzeniami. Damian M. odpowie teraz za zacieranie śladów, poprzez ukrywanie noży, którymi posłużył się Albert S. 25-latkowi grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

 

Przypomnijmy. Historia swój początek miała we wtorkowy wieczór. Do wracającego z zakupów, ulicą Kwitnącą, młodego chłopaka podszedł nieznany mu mężczyzna. 24- latek zadał pokrzywdzonemu dwa ciosy nożem, w szyję i w udo. Co było przyczyną takiego zachowania Alberta S. nie wiadomo, gdyż ofiara w ciężkim stanie przebywa w szpitalu. Oprawca zabrał swojej ofierze telefon komórkowy.

Około godziny 23:30, 30 minut po poprzednim zdarzeniu, Albert S. zaatakował znowu. Tym razem na swoją ofiarę wybrał 54-letniego mężczyznę. 24-latek zadał pokrzywdzonemu cios w policzek i również zabrał mu telefon komórkowy. Ofiara rozboju trafiła do szpitala gdzie udzielono jej pomocy.

Wobec 24-latka sąd zastosował 3-miesięczny areszt. Albert S. odpowie za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Jednakże dla bielańskich policjantów ta sprawa jeszcze się nie skończyła. Kolejne dni przynosiły nowe informacje na temat tego zdarzenia. Kryminalni ustalili, że 24-letniemu nożownikowi towarzyszył Damian M. Mężczyzna pomagał swojemu koledze zacierać ślady, ukrywając noże, którymi zostały zadane ciosy. 25-latkowi grozi teraz kara do 5 lat pozbawienia wolności. Prokuratura zastosowała wobec Damiana M. policyjny dozór.

(eb)

Powrót na górę strony