Impreza zakończona zarzutami
Mariusz W. oraz Mariusz D. w mieszkaniu przy ulicy Marymonckiej urządzili imprezę. Nie liczyli się zupełnie z tym, że w bloku mieszkają też inni ludzie, którzy w nocy śpią. Głośna muzyka zaczęła przeszkadzać pozostałym mieszkańcom. Policjanci interweniowali dwa razy. Konsekwencją takiego zachowania będzie wniosek o ukaranie do sądu za zakłócanie ciszy nocnej oraz zarzuty za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.
Sprawami w sądzie karnym zakończyły się interwencje policjantów w mieszkaniu przy ulicy Marymonckiej. Około godziny 22.30 mundurowi udali się pod wskazany adres, w związku ze zgłoszeniem o zakłócaniu ciszy nocnej. Pokrzywdzony poinformował funkcjonariuszy, że od kilku godzin, w mieszkaniu znajdującym się wyżej, trwa impreza. Bardzo głośno grała muzyka, a na balkon pokrzywdzonego spadały reszki jedzenia. Nie była to pierwsza impreza jaką lokatorzy urządzili w tym mieszkaniu w ostatnim czasie.
Wezwani na miejsce policjanci po rozmowie z właścicielami lokalu podjęli decyzję o skierowaniu wobec jednego z mężczyzn wniosku o ukaranie za zakłócanie ciszy i spoczynku nocnego. Niestety po kilku minutach musieli z powrotem wrócić do lokalu. Tym razem spotkali się z agresja dwóch mężczyzn.
Mariusz W. i Mariusz D. zostali zatrzymany. Mężczyźni mieli we krwi prawie po 2 promile. Dochodzeniowcy już przedstawili im zarzuty za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy oraz zmuszanie do zaniechania czynności służbowej. Teraz grozi im kara do 5 lat pozbawienia wolności.
ek