Zatrzymani agresywni
Wywiadowcy z Bielan zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w jednym z barów przy ul. Reymonta pobili nieznanego im mężczyznę. Sprawcy byli brutalni i bardzo agresywni. W trakcie zatrzymania znieważyli policjantów i zarysowali radiowóz nieoznakowany. Jeden z nich przyznał się do zarzucanych mu czynów i poddał dobrowolnie karze. O losie drugiego, który oprócz tego dopuścił się naruszenia nietykalności cielesnej policjantów i nie przyznaje się do popełnionych przestępstw, zdecyduje sąd.
Kilka minut po godzinie 15:00 bielańscy wywiadowcy usłyszeli drogą radiową informację o pobitym w barze mężczyźnie. Niezwłocznie udali się w poszukiwaniu sprawców dysponując ich rysopisami. Na terenie pobliskiego osiedla zauważyli dwie osoby odpowiadające rysopisowi. Natychmiast przystąpili do zatrzymania mężczyzn. 30-letni Jakub W. i 27-letni Arkadiusz R. byli pijani i agresywni. Podczas zatrzymania znieważyli policjantów i stojąc przy radiowozie wywiadowców umyślnie zarysowali lakier kajdankami. W tym czasie załoga mundurowa zajęła się pokrzywdzonym. Mężczyzna rozpoznał sprawców pobicia jednak, jak się później okazało, nie złożył przeciwko nim zawiadomienia.
Jakub W. i Arkadiusz R. trafili do izby wytrzeźwień. Następnego dnia usłyszeli zarzuty od bielańskich dochodzeniowców. Jakub W. przyznał się do znieważenia policjantów oraz uszkodzenia radiowozu i poddał się dobrowolnie karze. Arkadiusz R. nie przyznaje się do popełnionych przestępstw. Jego wersja wydarzeń jest zupełnie inna niż przesłuchanych świadków. Policjanci wnioskują o dozór dla niego.
(aa)