Groził pracownikom sklepu
37-latek, który groził kierownicze sklepu i kasjerowi pozbawieniem życia, spędził noc w policyjnym areszcie. Mężczyzna będąc pijanym chciał kupić alkohol. Zastraszeni pracownicy obawiając się spełnienia gróźb, zadzwonili po policję. Agresywnemu mężczyźnie grozi teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Tuż przed 19.00 bielańscy wywiadowcy otrzymali wezwanie do jednego ze sklepów przy ulicy Kochanowskiego. Na miejscu okazało się, że 37-letni mężczyzna groził pozbawieniem życia kierowniczce sklepu i kasjerowi. Mężczyzna będąc pijanym chciał kupić alkohol, ale pracownicy sklepu odmówili jego sprzedania. Michał S. stał się wówczas bardzo agresywny, zaczął wyzywać pracowników sklepu i grozić im pozbawieniem życia. Na miejsce został wezwana policja.
Wywiadowcy zatrzymali Michała S. w pobliżu sklepu. Mężczyzna przy sobie miał wiatrówkę, która została zabezpieczona. 37-latek we krwi miał prawie 2 promile alkoholu. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty za groźby karalne. Teraz grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
ek