Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Groził konkubinie i zranił policjanta nożem

Data publikacji 16.07.2009

Patrolowcy z Bielan zatrzymali 56-letniego Zbigniewa Z., który groził swojej konkubinie śmiercią. W trakcie zatrzymania mężczyzna był bardzo agresywny i kilkukrotnie próbował ugodzić policjanta 30-centymetrowym nożem. Na szczęście policjant doznał tylko rozcięcia wewnętrznej strony dłoni. Po obezwładnieniu napastnika został opatrzony przez lekarza pogotowia i przewieziony do szpitala. Rana okazała się niegroźna i funkcjonariusz został tej samej nocy zwolniony. Nożownik tymczasem trafił najpierw do izby wytrzeźwień, a później do policyjnego aresztu.

Początek tych wydarzeń miał miejsce kilka minut przed północą. Mundurowi otrzymali zgłoszenie, że do mieszkania zgłaszającej dobija się pijany konkubent, który grozi kobiecie pobiciem i pozbawieniem życia. Policjanci niezwłocznie udali się na miejsce. Okazało się jednak, że mężczyzna oddalił się przed ich przyjazdem. Wówczas funkcjonariusze weszli do mieszkania zgłaszającej i uzyskali jego dane oraz rysopis. Niestety patrolując pobliską okolicę, nie natknęli się na sprawcę.

Po około godzinie kobieta zadzwoniła na numer alarmowy jeszcze raz. Zbigniew Z. ponownie pojawił się pod jej drzwiami. Policjanci zareagowali natychmiast. Kiedy zbliżali się do bloku, w którym mieszkała kobieta, zauważyli osobę odpowiadającą rysopisowi jaki podała im zgłaszająca. 56-letni Zbigniew Z. w reku trzymał nóż. Na widok funkcjonariuszy mężczyzna stał się bardzo agresywny. Nie wykonywał wydawanych poleceń i kilkukrotnie usiłował ugodzić policjanta trzymanym w ręku nożem. W wyniku jego działania jeden z policjantów został zraniony w rękę.

Po obezwładnieniu Zbigniewa Z. przewieziono na komendę. Natomiast wezwana na miejsce karetka pogotowia zabrała rannego policjanta do szpitala. Okazało się, że na szczęście jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo i po rutynowych badaniach został zwolniony ze szpitala. W tym czasie badanie na zawartość alkoholu wykazało, że Zbigniew Z. miał prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie. Policjanci osadzili go w izbie wytrzeźwień. Dzisiaj o jego losie zadecyduje sąd.

(aa)
 

Powrót na górę strony