Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Fikcyjna kradzież

Data publikacji 16.07.2009

Już dziewiąte fałszywe zgłoszenie o kradzieży wykryli w bieżącym roku kryminalni z Żoliborza. Zawiadomienie dotyczyło utraty telefonu komórkowego, kluczy do mieszkania i portfela, w którym znajdował się dowód osobisty i książeczka wojskowa. 24-letni Marcin S. utrzymywał, że został okradziony. Policjanci z żoliborskiego wydziału kryminalnego w krótkim czasie ustalili, że pokrzywdzony nie mówi prawdy. Marcin S. odpowie za fałszywe zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie i składanie fałszywych zeznań.

Kryminalni tym razem nie mieli większych trudności z rozwikłaniem sprawy. Już przy pierwszym kontakcie z rzekomym pokrzywdzonym wyczuli jego intencje i domyślili się, że mężczyzna nie zeznaje zgodnie z prawdą. Marcin S. twierdził, że został okradziony kiedy szedł ulicą Mickiewicza. Jego zeznania nie były jednak spójne i 24-latek co chwila zmieniał wersję wydarzeń. Nie mógł się też zdecydować ilu było sprawców.

Po jego przesłuchaniu policjanci natychmiast zaczęli sprawdzać podane przez mężczyznę informacje. W wyniku przeprowadzonych czynności operacyjnych kryminalni ustalili, że mężczyzna w rzeczywistości zgubił rzekomo skradzione przedmioty. Prawda była taka, że Marcin S. uczestniczył w libacji alkoholowej i tam utracił telefon, dokumenty i klucze. Postanowił jednak zawiadomić o kradzieży gdyż zależało mu na policyjnym poświadczeniu.

Przy kolejnej wizycie w żoliborskim komisariacie mężczyzna przyznał się do złożenia fałszywego zawiadomienia i fałszywych zeznań. W tej sprawie postępowanie będzie prowadzić prokurator. Marcin S. za popełnione przestępstwa może trafić do więzienia nawet na 3 lata.


(aa)
 

Powrót na górę strony