Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Sprawca podwójnego pobicia zatrzymany

Data publikacji 18.07.2009

Policjanci z bielańskiego wydziału kryminalnego zatrzymali 20-letniego Mikołaja T., któremu udowodniono dwa brutalne pobicia dokonane na różnych osobach w odstępie dwóch dni. Pobici mężczyźni trafili do szpitala i jeden z nich przebywał tam powyżej 7 dni. Mimo, że obaj pokrzywdzeni byli zaatakowani w porach nocnych, rozpoznali napastnika. Sprawca przyznał się i poddał dobrowolnie karze.

Pretekstem do pierwszego pobicia było to, że pokrzywdzony przeszedł pomiędzy stojącymi Mikołajem T. oraz jego kolegą i koleżanką i nie zapytał czy może to zrobić. Pijany i agresywny 20-latek dogonił go i uderzył pięścią w twarz. Potem zaczął szarpać i kilkukrotnie zaciągnął mu bluzę na głowę, a następnie bił go pięściami w głowę i próbował kopnąć. Pokrzywdzony usiłował się bronić, ale zaciągnięta na głowę bluza, uniemożliwiała mu to. Wtedy do napastnika podszedł jego kolega, odciągnął go i zaczął uspokajać. Pokrzywdzony chciał już odejść, kiedy Mikołaj T. niespodziewanie uderzył go pięścią w nos. Spowodowało to złamanie kości nosowej z przemieszczeniem. Pobity chłopak spędził w szpitalu przeszło 7 dni. Gdy tylko został zwolniony złożył zawiadomienie w komendzie przy ul. Żeromskiego.

Do drugiego pobicia doszło dwa dni później. Pokrzywdzonym był pracownik ochrony, którego Mikołaj T. uderzył w twarz bez konkretnego powodu. Wcześniej ochroniarz uniemożliwił trojgu nastolatkom sforsowanie ogrodzenia, pilnowanego przez niego obiektu. Osoby te nie były znane Mikołajowi T. i bez żadnego racjonalnego powodu, zaczął on mieć do pracownika ochrony pretensje. W pewnym momencie agresor uderzył go w szczękę. Kiedy chciał zadać drugi cios ochroniarz użył gazu pieprzowego i to powstrzymało napastnika. Pokrzywdzony natychmiast udał się do szpitala. Tam okazało się, że oprócz dwóch wybitych zębów, ma złamaną szczękę. Po kilkudniowej hospitalizacji mężczyzna zgłosił pobicie policji.

W tym czasie policjanci z bielańskiego wydziału kryminalnego pracowali nad ustaleniem sprawcy. Ich wysiłki wkrótce przyniosły efekty. Funkcjonariusze w niespełna 4 dni ustalili jego dane i adres . W dniu wczorajszym kryminalni zatrzymali Mikołaja T. Obaj pokrzywdzeni rozpoznali go jako sprawcę naruszenia ich nietykalności cielesnej. Mężczyzna przyznał się i poddał dobrowolnie karze.

(aa)
 

Powrót na górę strony