Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zabrał, a potem jemu zabrali

Data publikacji 11.05.2016

Dzielnicowi z Bielan zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o dokonanie kradzieży w jednym z bielańskich sklepów. Robert J. sam stał się ofiarą złodzieja, gdyż szukając kupca na skradziony towar, sam został okradziony. Teraz mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Kilka dni temu ze sklepu przy ulicy Perzyńskiego został skradziony towar. Mężczyzna tuż po godzinie 05.00 wszedł do sklepu i jak gdyby nigdy nic zaczął pakować do torby papierosy, maszynki, dezodoranty i kawę. Rober J. wyszedł ze sklepu nie płacąc za zapakowane rzeczy. Oczywiście takie zachowanie klienta nie umknęło uwadze sprzedawcy, który natychmiast powiadomił policję.

Funkcjonariusze prewencji na miejscu byli w ciągu kilku minut. Kilkadziesiąt metrów od sklepu zauważyli mężczyznę podejrzanego o dokonanie kradzieży. Mężczyzna nie miał przy sobie skradzionych artykułów. Jakież było zdziwienie Roberta J. gdy okazało się, że rzeczy które zabrał kilka minut wcześniej ze sklepu, zostały mu skradzione. Okazało się, że mężczyzna schował je i poszedł aby poszukać na nie klienta. Gdy wrócił po nie, torby już nie było.

Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Dochodzeniowcy już przedstawili mu zarzuty za kradzież cudzego mienia. Teraz grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

ek

 

Powrót na górę strony