Areszt i dozór za dopalacze
Areszt i dozór za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia innych osób zastosował sąd wobec obywatela Turkmenistanu i Białorusi. Mężczyźni przewozili ze sobą dopalacze zawierające w swoim składzie szkodliwe substancje. Kolejna partia poporcjowanego proszku i tabletek została znaleziona w mieszkaniu. Teraz mężczyznom grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
Żoliborscy mundurowi jadąc ulicą Krajewskiego zwrócili uwagę na dwóch mężczyzn jadących samochodem marki fiat. Podczas kontroli drogowej pasażer zaczął się bardzo nerwowo zachowywać. Szybko wyszło na jaw, że przy sobie posiada różnego rodzaju substancje sypkie i tabletki. Obywatel Turkmenistanu miał przy sobie ponad 140 gramów substancji niewiadomego pochodzenia. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani i przewiezieni do żoliborskiego komisariatu.
Badanie zabezpieczonych substancji wykazało, że są to dopalacze, które w swoim składzie zawierają substancje zagrażające życiu i zdrowi innych osób.
Podczas wykonywania czynności wyszło na jaw, że nie tylko pasażer posiadał dopalacze. W mieszkaniu kierowcy policjanci znaleźli jeszcze ponad 180 gramów poporcjowanych, różnego rodzaju, szkodliwych substancji. Łączenie funkcjonariusze zabezpieczyli prawie 340 gramów różnych dopalaczy.
Obaj mężczyźni już usłyszeli zarzuty za narażenie na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia innych osób. Wobec 23-letniego obywatela Turkmenistanu sąd zastosował policyjny dozór, wobec 26-letniego obywatela Białorusi areszt na okres 1 miesiąca. Obu mężczyznom grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
ek