Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kradzieży nie było

Data publikacji 23.09.2009

Bielańscy policjanci odnaleźli volkswagena, którego kradzież Dariusz K. zgłosił na komendzie przy ul. Żeromskiego. Pojazd został ujawniony kilkadziesiąt metrów od miejsca w którym miał zostać skradziony. Jak się okazało, kradzieży nie było. Właściciel pomylił natomiast miejsce w którym zaparkował auto idąc na zakupy. Teraz Dariusz K. za zawiadomienie policji o niepopełnionym przestępstwie może ponieś odpowiedzialność karną.

Do Komendy przy ul. Żeromskiego zgłosił się mężczyzna, który poinformował o kradzieży swojego 19-letniego volkswagena. Z relacji zgłaszającego wynikało, że samochód został zaparkowany na parkingu pod blokiem przy ul Tołstoja. Następnie wymieniony udał się na zakupy na pobliski bazar, a po powrocie samochodu już nie było. Mężczyzna w trakcie zeznań zapewniał, że pojazd na pewno został zaparkowany we wskazanym przez niego miejscu i musiał zostać ukradziony. Oświadczył, że sprawdził także przyległe parkingi z myślą, że ktoś może przepakował jego samochód.

Sprawą niezwłocznie zajęli się bielańscy policjanci, którzy w wyniku podjętych czynności w niespełna kilka godzin odnaleźli volkswagena. Auto zaparkowane było na parkingu przy ul. Szekspira i  znajdowało się niespełna kilkadziesiąt metrów od miejsca kradzieży. Zdziwienie funkcjonariuszy wzbudził jednak fakt, że samochód był pozamykany. Zarówno zamki w drzwiach jak i stacyjka nie były uszkodzone. Dodatkowo w pojeździe świeciła się kontrolka sygnalizująca włączony alarm. Wszystko wskazywało na to, że kradzieży nie było, a zgłaszający pomylił miejsce w którym zaparkował samochód.

Przybyły na miejsce mężczyzna rozpoznał volkswagena jako swoją własność. Dariusz K. nie potrafił jednak wyjaśnić jak doszło do tej pomyłki. Teraz mężczyzna za swoje roztargnienie może ponieść konsekwencję karną. Za zawiadomienie policji o niepopełnionym przestępstwie grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

(tk)
 

Powrót na górę strony