Biorąc kredyt posłużyła się sfałszowanym zaświadczeniem
W ręce policjantów zajmujących się zwalczaniem przestępczości gospodarczej na warszawskich Bielanach wpadła kobieta, która przedstawiając sfałszowane zaświadczenie o zatrudnieniu wyłudziła kredyt. Sprawa wyszła na jaw, gdy okazało się, że kobieta nie ma środków na spłacenie zobowiązań. Funkcjonariusze sprawdzają teraz, czy zatrzymana kobieta ubiegała się w innych bankach o podobne kredyty.
Policjanci zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej zostali poinformowani przez pracownika banku, że jedna z klientek nie spłaca rat kredytu w wysokości 19 500, który zaciągnęła w połowie zeszłego roku. Podczas sprawdzania dokumentów okazało się, że kobieta prawdopodobnie posłużyła się sfałszowanym zaświadczeniem o zarobkach.
Sprawą od razu zajęli się bielańscy policjanci. Dokument, który przedstawiła klientka został zweryfikowany przez policjantów. Wynikało z niego, że 51-latka jest pracownikiem firmy, w której w rzeczywistości nigdy nie pracowała. Kobieta dostała sfałszowany dokument od znajomej, której przekazała również pieniądze pobrane z banku .
Kilka dni temu 51-latka została zatrzymana. Kobieta już usłyszała zarzuty za wprowadzenie w błąd pracowników banku co do możliwości i zamiaru spłaty zobowiązań oraz autentyczności składanych dokumentów.
Funkcjonariusze sprawdzają czy zatrzymana kobieta ubiegała się w innych bankach o podobne kredyty. Teraz grozi jej kara do 8 lat pozbawienia wolności.
ek