Kierowcy ostrzegali się przed nią przez cb-radio
34-letnia kobieta została zatrzymana przez mundurowych z Bielan w związku podejrzeniem kierowania w stanie nietrzeźwości. Magdalena M. usłyszy także zarzut znieważenia policjantów i spowodowania zagrożenia w ruchu drogowym. Nietrzeźwa kierująca została ujęta przez postronnych świadków, którzy widząc jak wsiada pijana do samochodu, odebrali jej kluczyki. Kobieta miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
Pierwsze zgłoszenie o nietrzeźwej kierującej policjanci otrzymali od kobiety, która jechała za nią jedną z tras dojazdowych do Warszawy. Nietrzeźwa Magdalena M. jechała zygzakiem, wjeżdżając na przemian na chodnik i na przeciwległy pas ruchu. Zdarzało się, że na niektórych światłach nie była w stanie ruszyć samochodem. Była kompletnie pijana. Kierowcy innych samochodów ostrzegali się przed nią przez cb-radio.
Na jednym z przystanków autobusowych nietrzeźwa zatrzymała się i rozmawiała przez komórkę. Następnie wysiadła z samochodu i położyła się na jezdni, tamując ruch. Zaniepokojeni świadkowie myśleli, że zasłabła, ale ona po chwili kompletnie pijana, próbowała wsiąść do samochodu i kontynuować swój pijacki rajd. Na szczęście świadkowie nie dopuścili do tego i odebrali jej kluczyki. Sprowadzili też na miejsce przejeżdżający patrol straży miejskiej, który udaremnił coraz bardziej agresywnej kobiecie ucieczkę.
Po chwili na miejscu zjawili się policjanci. Wtedy kobieta zaczęła obrzucać ich wyzwiskami, kopała w drzwi radiowozu i próbowała uderzyć jednego ze świadków. Funkcjonariusze byli zmuszeni do użycia siły fizycznej aby poskromić pijaną awanturniczkę. Następnie przewieźli ją do komendy i przebadali na zawartość alkoholu w organizmie. Okazało się, że miała prawie 2 promile.
Następną dobę kobieta spędziła w izbie wytrzeźwień. Dzisiaj trafi do wydziału dochodzeniowego gdzie zostaną jej przedstawione zarzuty za kierowanie w stanie nietrzeźwości, znieważenie policjantów i spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.
(aa)